Ile kosztuje tatuaż i dlaczego? Bardzo często w naszym studio tatuażu w Gdańsku słyszymy pytanie: dlaczego tak drogo? Dlaczego niewielki tatuaż potrafi kosztować kilkaset złotych? Co decyduje o jego cenie? Jakie czynniki wpływają na zwiększenie jego wartości? Dla wielu jest to temat tabu. W końcu o pieniądzach trudno rozmawiać. Jednak każdy z nas chce wiedzieć, za co przychodzi mu płacić.

Na wstępie trzeba zaznaczyć, że stwierdzenie, iż praca tatuatora to “łatwy pieniądz” ma się nieco jak pięść do nosa. Tych kilka godzin na stanowisku z klientem, to zaledwie wierzchołek góry lodowej wśród pracy związanej z tatuażem. Przygotowanie autorskiego wzoru wymaga sporego przygotowania. Pomijając już wiele lat studiów, ćwiczenia rysunku, zdobywania wiedzy i nauki samego tatuowania to każdy projekt w naszym studio tatuażu w Gdańsku powstaje indywidualnie. Wymaga przemyślenia idei, kompozycji, umiejscowienia na skórze. Później co najmniej kilku godzin rysowania i wprowadzania poprawek. Bardzo często wygląda to tak, że pracując 5-6 dni w tygodniu, tatuator poświęca 8 godzin dziennie na tatuowanie, i kolejne 8 na projektowanie już po powrocie do domu. A trzeba również pamiętać o ciągłym samodoskonaleniu i ćwiczeniu.

Kolejną istotną kwestią jest koszt materiałów. Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy jak wiele narzędzi potrzeba do wykonania tatuażu. Pomijając tak oczywiste rzeczy jak maszynki i zasilacze potrzebujemy igieł, farb, mydeł, środków do dezynfekcji, kubeczków, ręczników, lamp, kalek, żeli, tryskawek, folii ochronnych, rękawiczek etc. Można by tak jeszcze wymieniać. Dlatego już samo rozłożenie stanowiska wiąże się z niemałymi kosztami.

W przypadku tatuażu stosunek ceny do jakości ma wyjątkowo istotne znaczenie.

Z pewnością jest wielu tatuatorów pracujących za przysłowiową flaszkę w warunkach domowych. Jednak pamiętaj, że oszczędny płaci dwa razy. Czy chcesz zapłacić za tatuaż 50zł, a później zakrywać go ze wstydem i płacić kilka tysięcy za usuwanie laserowe? Naturalnym jest, że ktoś, kto spędził kilka lat na studiach plastycznych, dziesiątki godzin na zajęciach z rysunku, i setki na ćwiczeniach i poszukiwaniu własnego, unikalnego stylu. Że chce być doceniony za pracę i serce, jakie wkłada w tatuaż. Czy warto więc ryzykować własnym ciałem i bezpieczeństwem (bo przecież warunki domowe nie pozwalają w większości zachować odpowiedniej higieny) dla zaoszczędzenia kilkuset złotych na czymś, co będzie Ci towarzyszyć do końca życia? Pamiętaj, że jest to cena za prawdziwe dzieło sztuki przygotowane specjalnie dla Ciebie. I to na zawsze.

ADAM ZIOTEWICZ

Zobacz TUTAJ Co u Nas? a także obejrzyj i subskrybuj nasz kanał YOUTUBE